Znany historyk sztuki, łowca skarbów oraz właściciel niezwykłego samochodu wpada na trop skarbu templariuszy, który jest kluczem do wielkiej mocy, mogącej zachwiać równowagą dobra i zła na świecie. Wspierany przez zaprzyjaźnionych harcerzy Pan Samochodzik rozpoczyna wielki wyścig z czasem i wrogą organizacją, którego stawką jest dziedzictwo rycerskich zakonów.
Redaktor Naczelny FDB. Od czasu do czasu, lubię obejrzeć sobie jakiś film :)

Finalnie to niespójne kino, pełne niedomówień i słabej realizacji, gdzie przygoda nie ma miejsca na to, aby odpowiednio wybrzmieć. 4

W kinach cały czas możemy oglądać widowisko z nowymi przygodami Indiany Jonesa, natomiast na platformie Netflix w lipcu zadebiutował tytuł, w którym równie interesujących przygód doświadcza nasz rodzimy historyk sztuki - Tomasz, zwany "Panem Samochodzikiem".

Pan Samochodzik i templariusze (2023) - Mateusz Janicki

Wspomniany Pan Tomasz to podróżnik, łowca przygód, odkrywca, ceniony znawca i historyk sztuki, w którego ręce pewnego dnia wpada niezwykle cenny artefakt - krzyż Templariuszy, który rzekomo należał do samego Jacquesa de Molaya, ostatniego wielkiego mistrza zakonu. Krzyż ma być drogowskazem do wielkiego skarbu ukrytego, gdzieś na terenach Polski. Tym samym Tomek rusza w podróż mającą na celu rozwiązanie zagadki skarbu templariuszy - u jego boku wesoła kompania w postaci upierdliwej dziennikarki oraz grupki harcerzy. Żeby nie było zbyt łatwo, niczym cień, podąża za nimi bezwzględny zabójca o pseudonimie Adios.

Pan Samochodzik i templariusze to kino gatunkowe oparte na książkach Zbigniewa Nienackiego, które stara się czerpać, jak najwięcej z klasyki przygodowego gatunku. Oglądając film łatwo można dojść do konkluzji, ze ma to być polska odpowiedź na wspomnianego Indianę Jonesa czy Skarb narodów z Nicolasem Cage'em. Niestety rzeczywistość jest zgoła inna, ponieważ pomimo bycia produkcją Netflixa, a co za tym idzie posiadania jakiegoś tam budżetu, od filmu Pan Samochodzik i templariusze bije niesamowita telewizyjna taniość. Film w reżyserii duetu Antoni Nykowski i Emma Herdzik wygląda momentami - szczególnie w scenach akcji - niczym produkcja zrealizowana przez bardziej utalentowanych youtuberów, aniżeli poważnego streamingowego gracza.

Pan Samochodzik i templariusze (2023) - Anna Dymna

Niestety całości nie pomaga również scenariusz autorstwa Bartosza Sztybory. Nie wiem czy to wina montażu czy wyciętych scen, ale oglądając nową polską przygodówkę ma się wrażenie obcowania z czymś strasznie chaotycznym i nie do końca skończonym. Wiele sceny wygląda tak, jakby zostały zaprezentowane w częściach, a twórcy prosili nas, abyśmy im wierzyli na słowo honoru. Już pierwsze sekwencje, w których główny bohater musi uciekać przed złolami wyglądają tak, jakbyśmy odpalili telewizor, a film od kilku minut był w emisji i my się na niego po prostu spóźniliśmy. Pan Samochodzik i templariusze to seria fabularnych niedomówień, gdzie my jako widzowie musimy domyślać się czegoś, co tak naprawdę nie powinno być naszym zadaniem.

Sytuację ratują nieco aktorzy. Na pierwszy plan wybija się szczególnie Mateusz Janicki w roli głównej, który tworzy bardzo przyjemną kreację zawadiackiego egoisty, który z czasem musi zmienić nieco swoje nastawienie do życia i przygody. W wysokiej formie są również dwie Panie - Sandra Drzymalska oraz Maria Dębska. Wyróżnia się szczególnie ta druga, która tworzy postać rodem z komiksów o Kobiecie-Kot - zresztą nawet jej wygląd może momentami nam nieco przypominać ową bohaterkę. Pochwały należą się także Jackowi Belerowi, który jakimś cudem z tego scenariusza wykreował naprawdę groźnie prezentującego się złoczyńcę - swoją drogą jest to chyba najgorzej napisana postać w całym filmie. Jeśli chodzi o grupkę harcerzy i wcielających się w nich dziecięcych aktorów, to napiszę tylko, że nie irytują, a to w przypadku polskiego kina już spory sukces.

Pan Samochodzik i templariusze (2023) - Sandra Drzymalska

Finalnie Pan Samochodzik i templariusze to niespójne kino, pełne niedomówień i słabej realizacji, gdzie przygoda nie ma miejsca na to, aby odpowiednio wybrzmieć. Całkowitej tragedii nie ma, ale spodziewałem się zdecydowanie więcej.

1 z 1 osoba uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 8
Darth_Artur

Ciekawe kto wpadł na pomysł żeby do ekranizacji Pana Samochodzika wprowadzić tyle przemocy. W książkach Pan Samochodzik wszystkie "pojedynki" wygrywał sprytem, a tutaj co 10 min jakaś bójka jest. Ogólnie Netflix robi to co umie najlepiej czyli masakruje materiał źródłowy. Poza tym film wygląda jakby był nakręcony w 2 dni.

Chemas Darth_Artur 3

@Darth_Artur Nie pozostaje mi nic innego jak tylko zgodzić się z tym. Kolejna adaptacja zmasakrowana. Co ciekawe w napisach jest ekranizacja (sic!). Swoją drogą bardzo mi przykro, że na FDB jest tylko 7 ocen, może dlatego taka wysoka średnia, bo na IMDb 4,1 a na FW tylko3,7 :)

strucell 2

Miał być polski Indiana Jones ale trochę im nie wyszło ;). Jak tak ma wyglądać poprawianie klasyków to nawet nie czekam na Znachora ;)

dareczek50 strucell

@strucell Znachora starego nowa wersja nie pokona tak to widzę

strucell dareczek50 2

@dareczek50 Czerwona N i scenarzyści znani z serii Listów do M dobrze nie wróżą ale daje im szansę ;) Tym bardziej, że zdecydowali na kopanie się z koniem.

Chemas 3

W końcu udało mi się obejrzeć. Nie byłem dobrze nastawiony do tej produkcji. Spodziewałem się naciągnięć ze strony Netflixa, ale to co zobaczyłem przeszło moje oczekiwania. Na minus oczywiście. Jestem fanem cyklu Pan Samochodzik, ale przyjąłbym każde inne rozwiązanie. Przecież poprzednie ekranizacje (no właśnie ekranizacje!) daleko odbiegały od książki. Netflix poszedł po bandzie. Poza Tomaszem (przepraszam Tomkiem) i nazwiskiem Nienackiego w napisach początkowych i paroma szczegółami jak Karen, Petersen, który nie wiadomo dlaczego jest Szwedem, templariuszami i harcerzami (nie do końca), Kortumowem na Dolnym Śląsku (sic!) nie za wiele ma wspólnego z ekranizacją. Dla mnie to nawet nie adaptacja. Szkoda mi paru dobrych aktorów i aktorek (Janicki, Dymna), których po prostu wkręcono.
Film jest nudny po prostu i na siłę próbuje udawać Bonda. Nie chodzi mi nawet o to, że jest słabą adaptacją, ale te film jest po prostu słaby. Nawet gdybym nie miał pojęcia o serii PS. miałbym takie zdanie o filmie.

Chemas 3

No proszę! Już się pojawił plakat! Nie mogę się doczekać, bo to film o moim kultowym bohaterze z lat młodzieńczych, ale nie tylko. Mam jednak obawy, bo nie ufam Netflixowi. Dobrze, że w roli głównej Janicki, pasuje na Tomasza. Szkoda, że zaczęli od części już filmowanej, obawiam się, że będzie w cieniu Mikulskiego.

Sweet_Foxy 4

„Całkowitej tragedii nie ma, ale spodziewałem się zdecydowanie więcej”. Zgadzam się w całej rozciągłości. :-)

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Pozostałe

Proszę czekać…